Geoblog.pl    laoviet    Podróże    Tajlandia - Laos - Vietnam    Vientiane - stolica Laosu-chaosu
Zwiń mapę
2008
29
lut

Vientiane - stolica Laosu-chaosu

 
Laos
Laos, Vientiane
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9346 km
 
Po upojnej nocy wstajemy ok 10 rano. Sylwia i Mirek jedza miejscowe sniadanie czyli laotanska zupe, a Michal i Maciek wsuwaja pierwszy raz europejskie sniadanie, czyli jajeczniczke na boczku, smak zupelnie inny niz u nas (niebo w gebie). O 13 zabiera nas tuk tuk (czyt. jumbo) na dworzec autobusowy zlokalizowany na placu wielkosci lotniska. Tam ladujemy plecaki tradycỵnie na dach i w droge... Po 4 godzinach jestesmy w stolicy Laosu - Vientiane. Odganiajac miejscowych naganiaczy znạjdujemy guesthouse i meldujemy sie za 60.000 kip'ow za 2 os. pokoj. Tradycyjnie ruszamy na azjatycka kolacje, na ktorej Maciek znajduje 'swoja zone' 17-letnia Tippaphone. Dziewucha juz ma zalatwione studia na polonistyce w Polsce. Po wymiane maili i telefonow poznajemy jeszcze lokalnego MC LOKO, ktory rozpoznaje w Michale dlugo poszukiwanego graffiti guru Mr High :)) Krecimy sie jeszcze potem troche po miescie trafiajac na rzad miejscowych garkuchni nad Mekongiem. To wlasnie granica z Tajlandia. Wyczajamy takie przysmaki jak Grand Krewetki, Grandes Kalmaros i Pychos Rybos i Megas Ropuchas des Mekongos. W nastepny dzien mamy w planie zapodanie tych pychotas na sniadanie. Tymczasem zadowalamy sie drinkiem na lezankach i wracamy do barlogow. Dobrej Nocy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Jack
Jack - 2008-03-02 15:27
Prosimy o fotkę tej uroczej Tippahone
 
basiaidawid
basiaidawid - 2008-03-02 16:42
a jednak dopadlo tez Was europejskie sniadanie :) hi, hi... Zapomnielismy o zyczeniach imieninowych dla Mirka co czynimy teraz! Przepalamy caly czas: za zdrowie Mirka, Macka, Michala, Sylwi, no i nasze naturlich.... czekamy na wrazenia z Halongu i juz w przyszlym roku pedzimy Waszymi sladami!!!!!
 
Li
Li - 2008-03-03 13:48
Sylwunia, ja w sprawach biznesowych :). Sa miodki od Jabola, ale nie ma spadziowego. jest lipowy i wielokwiatowy po 25,- - relflektujesz? buziaki i usciski dla wszystkich uczestników wycieczki.
 
marta i mariusz
marta i mariusz  - 2008-03-07 20:22
Maciusiu zabieraj zone do polski zawsze sie przyda :-)) mamusia sie ucieszy !!!
 
 
laoviet
Maciek Rojewski
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 51 wpisów51 19 komentarzy19 707 zdjęć707 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
08.02.2006 - 08.02.2006
 
 
18.09.2008 - 29.10.2008
 
 
07.12.2007 - 14.12.2007